Odzież sportowa a zmienne warunki pogodowe: jak się ubrać?

Odzież sportowa a zmienne warunki pogodowe: jak się ubrać? - 1 2025

Bez względu na aurę – jak dopasować strój do aktywności na świeżym powietrzu

Pamiętasz tę frustrację, gdy w połowie biegu zaczyna lać jak z cebra, a ty w mokrej bawełnianej koszulce marzysz już tylko o gorącej herbacie? Albo gdy zimą po pięciu minutach masz wrażenie, że zaraz się ugotujesz w zbyt grubej kurtce? Wybierając odzież sportową, warto patrzeć nie tylko na termometr za oknem, ale też na prognozę wilgotności i siłę wiatru. To właśnie te trzy czynniki decydują o naszym komforcie podczas treningu.

Letnie szaleństwo – jak nie ugotować się na słońcu

Tego lata podczas maratonu w Poznaniu widziałem biegacza w… długim rękawie i legginsach przy 30°C w cieniu! To nie jest dobry pomysł, chyba że akceptujesz ryzyko udaru. W upały stawiamy na minimalizm: krótkie spodenki z siateczką wentylacyjną, koszulka z poliestru (bawełna wchłania pot i staje się ciężka jak mokry ręcznik) oraz obowiązkowo jasne kolory. W mojej torbie zawsze mam też cienką chustę buff – przydaje się zarówno do ocierania potu, jak i ochrony karku przed słońcem.

Jesienne wahania nastrojów i temperatur

Pamiętam swój pierwszy jesienny bieg, gdy wybiegłam w lekkiej bluzie, a wróciłam przemoczona do suchej nitki. Teraz zawsze stosuję system cebula:

  • Pierwsza warstwa: koszulka termoaktywna (polecam merino wool – nie gryzie i świetnie reguluje temperaturę)
  • Druga warstwa: lekki polar lub bluza z mikropolaru
  • Wierzchnia warstwa: wiatroszczelna kurtka, którą w każdej chwili mogę zdjąć i przewiązać w pasie

Nie zapomnij o odblaskach – jesienią szybko robi się ciemno.

zimowe wyzwania – jak nie zamienić się w sopel lodu

Biegałem kiedyś przy -15°C w zwykłych dresowych spodniach. To był błąd, który przypłaciłem odmrożeniem ud. Teraz zimą stosuję sprawdzoną kombinację:

  • Bielizna termiczna z wełny merynosów – ciepła, ale oddychająca
  • Getry ocieplane z windstopperem
  • Kurtka zimowa do biegania (uwaga na za długie rękawy!)
  • Czapka zakrywająca uszy i rękawiczki z możliwością obsługi smartfona

Najważniejsza zasada? Nigdy nie ubieraj się na wyjście, tylko tak, żeby na początku było ci lekko zimno.

Wiosenne kaprysy – przygotuj się na wszystko

Kwiecień plecień, co przeplata… Właśnie dlatego wiosną mój plecak zawsze waży trochę więcej. Pakuję do niego:

  • Lekką kurtkę przeciwdeszczową (te z Decathlonu za 50 zł są całkiem niezłe)
  • Cienkie rękawiczki (nawet przy +10°C dłonie potrafią zmarznąć)
  • Zapasową parę skarpet (nic gorszego niż mokre stopy w połowie treningu)
  • Buff na szyję – w razie potrzeby można go naciągnąć na uszy

Pamiętaj, że wiosną lepiej ubrać się na cebulkę niż przegrzać.

Słuchaj swojego ciała – żadne zasady nie zastąpią doświadczenia

Po latach biegania w każdych warunkach nauczyłem się jednego – każdy organizm reaguje inaczej. Mój kolega biega zimą w samych getrach, podczas gdy ja zakładam dwie warstwy. Najlepszą metodą jest eksperymentowanie i notowanie (np. w aplikacji) co działa w danych warunkach. I pamiętaj – lepiej wyjść na krótszy trening i ewentualnie przedłużyć, niż od razu przegrzać się lub zmarznąć. Pogoda to nie wymówka, to wyzwanie, któremu możemy sprostać z odpowiednim przygotowaniem.